Zmiana podejścia do nauki języka obcego (część 3)
Emocje a nauka języka obcego.
- Tomasz, opowiedz mi jak to jest z tą ciekawością. Po co jest ona potrzebna w nauce języka? – zapytała Ania.
- Widzisz Aniu, jak byłaś dzieckiem to dzięki ciekawości odkrywałaś i poznawałaś świat. Próbowałaś wiele rzeczy, obserwowałaś i naśladowałaś – i tak się uczyłaś. Czyż nie? Dzięki temu w twoim mózgu budowały się struktury, które pozwalały ci zapamiętywać różne rzeczy. Ale motorem do poznawania była i mam nadzieję, że nadal jest ciekawość. Wkuwanie tabelek i regułek nie jest ciekawe dla wszystkich. Dlatego nauka języka obcego nie powinna polegać tylko na tym. Nauka języka obcego to cały proces, który może trwać wiele lat. Jedni uczą się szybciej innym wychodzi to trochę wolniej. Ale jeżeli opanowałaś własny język ojczysty to na pewno jesteś w stanie opanować każdy język obcy. Bardzo dużo zależy od nastawienia. Jeżeli jako dziecko uznałaś ze coś sprawia ci radość to chciałaś to robić, jeżeli uznałaś, że jednak to nie jest przyjemne to nie pędziłaś, żeby to robić. Tak samo jest z nauką języka obcego. Jeżeli w twoim mózgu są struktury, które mówią, że nauka języka nie jest przyjemna, to najprawdopodobniej będzie ten proces trwał dłużej. Jako dziecko nie pytałaś, czy ci się ten język podoba czy nie. Po prostu go chłonęłaś, powtarzałaś, naśladowałaś aż w końcu zaczęłaś sama płynnie się wypowiadać. To też trwało wiele lat, prawda? – zapytał Tomasz.
- No tak, to prawda – odrzekła Ania.
- No właśnie jako dziecko miałaś neutralne nastawienie do języka, wiedziałaś, że jest potrzebny do komunikowania się z twoim otoczeniem. Nie bałaś się, że będą cię oceniać czy wyśmiewać, gdy źle coś wypowiesz, źle odmienisz końcówkę, z pewnością rodzice i otoczenie ci w tym pomagali, żebyś nauczyła się poprawnie mówić – powiedział Tomasz.
- Tak, pamiętam nawet jak powiedziałam coś źle i wyszła z tego zabawna sytuacja – przypomniała sobie Ania.
- Jako dziecko odkrywałaś też świat przez zabawę, prawda? – powiedział Tomasz.
- Tak dokładnie, lubiłam się dużo bawić – odparła Ania.
- Tak samo zrób z językiem, traktuj go jak zabawę. To pomoże przeskoczyć ci barierę strachu. Pozwól sobie na popełnianie błędów. Kto nie popełnia błędów ten się nie rozwija – odrzekł Tomasz.
- Coś w tym jest – odrzekła Ania i dodała – wiesz Tomasz, do tej pory nie patrzyłam w ten sposób na naukę języka obcego. Na pewno nie będzie to łatwe, ale spróbuję małymi krokami zmieniać podejście do tego i będę bardziej wyrozumiała dla siebie.
- Wiesz co jest jeszcze ważne, aby odnieść sukces w nauce języka obcego? – zapytał Tomasz.
- No co? – zapytała zaciekawiona Ania.
- Powiem ci to następnym razem. A tymczasem muszę już lecieć, na razie – pożegnał się Tomasz.
- Do zobaczenia – odrzekła Ania.
Autor: Redakcja LingoLights.com